Ogłuszający grzmot wstrząsa moim ciałem, ciemne chmury z przerażającą prędkością zasłaniają promienie słońca, tak bardzo podnoszące na duchu. Czuję jak ostatnia nadzieja wręcz wymyka mi się przez palce niczym krople wody. Nadchodzący mrok jest silny jak nigdy dotąd. To furia, moce tak silne, tak pierwotne, które miażdżą swoich przeciwników pod sto... Recenzja książki Bolko