Opinia na temat książki Blizny przeszłości

"Blizny przeszłości" Krystyny Mirek to pierwszy tom cyklu z wątkiem kryminalnym. Dostałam tę powieść w prezencie od wydawnictwa już jakiś czas temu i w styczniu przesłuchałam ją w audiobooku.

Dawno temu w miejscowości Borki zamordowano komendanta policji, Aleksandra Sokołowskiego. Szybko znaleziono sprawcę, który już po rozprawie popełnił samobójstwo. Piętnaście lat później do miasteczka wraca córka komendanta, Maja. Tylko ona była świadkiem wydarzeń, podczas których zabito jej ojca. Na miasteczko spada strach i niektóre z mieszkających tam osób już nie czuje się bezpiecznie.

Dla mnie ta książka jest przede wszystkim powieścią obyczajową z małym wątkiem kryminalnym. Brakuje napięcia w fabule i co idzie za tym, tej ciekawości co zdarzy się dalej. Mamy tutaj tajemnicę, autorka odkrywa niby jakieś karty, ale dzieje się to zbyt wolno. Mamy za to dużo rozmyślań głównej bohaterki co sprawia, że historia robi się nużąca. Niczego się w tej pierwszej części nie dowiadujemy. Co pewnie ma nas zachęcić do przeczytania dalszych tomów. Mnie niestety nie zachęciło, wręcz przeciwnie, porzucam ten cykl bez sentymentu.