Opinia na temat książki Błękit szafiru

@wiedzma.sol @wiedzma.sol · 2019-12-14 15:03:47
Przeczytane Biblioteczne Mam na półce Zaczytanie 09 Wrzesień 2018
Tom drugi tomem przejściowym, tak bym go nazwała. Także jak ktoś ma fantastyczny pomysł by czytać serię nie po kolei apeluję - Nie idźcie tą drogą!

Gwendolyn na samym początku książki znajduje się w tym samym miejscu i czasie co w końcówce Czerwieni rubinu. Nie tracimy nawet momentu z jej życia, dlatego też jestem ogromnie wdzięczna opatrzności, że dane mi jest czytać Trylogię czasu ciurkiem.
Ale ma to też wadę. Mianowicie autorka przewidziała odstępy w wydawaniu swoich powieści i przypomina nam niektóre elementy, jak opisy wnętrz, czy szczegóły koligacji łączących bohaterów. Czytelnik który leci ciągiem może poczuć się jakby Kerstin miała go za sklerotyka.

Ale ale! W jednej kwestii Błękit szafiru ma przewagę nad Czerwienią rubinu. Xemerius. Gargulec, a właściwie duch gargulca - demon i nowy przyjaciel Gwen. Pomocnik i szpieg, oraz źródło masy żarcików, śmiesznych tekstów i rozrywki. Cudowny jest. Jak to na zwierzęcego gadającego przyjaciela głównej bohaterki tego typu historii przystało ;) uwielbiam go i liczę, że w Zieleni szmaragdu będzie go co najmniej tyle co tu.

Poza tym Gwen i Gideon przeżywają kolejne przeszłościowe przygody, a wszystko plącze się jeszcze bardziej. Nie wiadomo kto jest dobry a kto zły, nawet sam Gideon w pewnym momencie wzbudził żądzę mordu... Nie tylko w książce, moją też.
Sam wątek romansowy trochę kuleje, za szybko to wszystko ale biorąc poprawkę, że bohaterowie mają lat 16 i 19 to jakby więcej im umiem wybaczyć ;)
I mimo wszystko trzymam kciuki za to by im się udało pokonać przeciwności.

Pamiętacie pytania mnożące się w pierwszym tomie? A figa z makiem. Odpowiedzi w tym tomie nie będzie, za to kolejne zagadki już jak najbardziej. W motaniu w głowie Gier jest mistrzynią. Totalnie już nie wiem co i jak, chociaż motywacje Paula i Lucy, a raczej ich natura (dobrzy są czy źli?) jakby nabrała kolorów i jednoznacznie wiem, że złymi ludźmi to oni nie są.

Błękit szmaragdu to ten etap gdzie bohaterka się szkoli, szykuje i nastawia do ostatecznego starcia. To ta chwila gdzie oczekujemy wielkiego bum i zostajemy wciąż z tym oczekiwaniem do kolejnej części. To tom, jak pisałam, przejściowy, w którym nasza ciekawość jest wystawiana na dużą próbę przez samo jej podsycanie a zaspokojenie nie nadchodzi.
Żeby jednak sobie ulżyć w tej ciekawości sięgam po Zieleń szmaragdu, już teraz ;)
Ocena:
× 1 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Błękit szafiru
8 wydań
Błękit szafiru
Kerstin Gier
8.6/10
Cykl: Trylogia Czasu, tom 2

Drugi tom fenomenalnej „Trylogii Czasu”. Gwendolyn Shepherd to Rubin – ostatnia z dwanaściorga podróżników w czasie. Choć trafiła pod opiekę tajnej organizacji, Strażnicy traktują ją z wrogością i wrę...

Komentarze

Pozostałe opinie

💎

IR
@irytujacyjimmy

Seria przeczytana w dzieciństwie, teraz znowu powracam <3 Ta część pochłonęła mnie jeszcze bardziej niż pierwsza, musiałam skończyć czytać zanim się za cokolwiek zabrałam. Polecam książkę wszystkim f...

ED
@edytawlaszczyk

Drugi tom Trylogii Czasu, Gwendolyn zaczyna rozumieć podróże w czasie i poznawać sekrety Loży ⏳ Powoli zaczyna wyjaśniać się też sprawa Lucy i Paula 👨‍👩‍👧 Wiadomo, że tam gdzie tajemnice tam i proble...

Kolejne tajemnice, zwroty akcji, czyli świetna kontynuacja książki Czerwień Rubinu. Jak było w pierwszym tomie i w tym nie mogłam przestać czytać. Bawiłam się świetnie i cieszyłam się, że to jeszcze n...

© 2007 - 2024 nakanapie.pl