W 1988 roku Howard Chaykin zadał ostateczny cios komiksowej cenzurze, serwując czytelnikom thriller erotyczny Black Kiss, wypełniony seksem i przemocą bez taryfy ulgowej. Mocne postaci, celne dialogi i ekspresyjne, czarno-białe rysunki zafascynowały rzesze odbiorców na całym świecie. Po dwudziestu pięciu latach nastąpił długo wyczekiwany powrót Beverly Grove — równie pięknej jak potwornej gwiazdy kabin wideo — oraz jej wiernej drag queen, Dagmar. Ich oczami oglądamy przemiany minionego stulecia, obserwowane z tanich moteli, dusznych sal kinowych, burdeli i klubów nocnych. Black Kiss 2 jest jednocześnie prequelem i kontynuacją części pierwszej. Tworzy samodzielną, spójną opowieść o pragnieniach i okrucieństwie, którymi karmił się XX wiek. To brudny, do bólu szczery, ociekający krwią i spermą, metaforyczny zapis niedalekiej przeszłości Stanów Zjednoczonych. Zabójcza blondynka wielu imion jedną rękę zaciska na szyi czytelnika, a drugą zrywa mu spodnie, by zmysłowymi ustami wyssać z niego resztki złudzeń. Poniższe wydanie zawiera także kilkudziesięciostronicowy dodatek specjalny "XXXmas in July Special". Ten nieopublikowany w amerykańskim wydaniu zbiorczym one-shot stanowi wspaniałe i przerażające uzupełnienie całości, odsłaniając najgłębsze sekrety głównej bohaterki. Howard Chaykin błyskotliwie, bez zbędnej kokieterii, dementuje powszechne przekonanie, że artyści łagodnieją z wiekiem. Jego bohaterowie dojrzeli — do większej perwersji, bardziej wyszukanych tortur i zatrutych z premedytacją związków. Chaos trwa w najlepsze, choć nic nie zostało pozostawione przypadkowi.