Zawsze mam problem z napisaniem recenzji książek, które mi się bardzo spodobały. Nie inaczej jest w przypadku „Biegnij, moje serce, biegnij” - powieści, która poruszyła moje serce. Annabelle decyduje się na bieg z Seatlle do Waszyngtonu, na drugi kraniec kontynentu. Czy uda się jej tego dokonać? Czy spotka w trasie ludzi, którzy podadzą jej pomocn... Recenzja książki Biegnij, moje serce biegnij