Miejscem, które kocham miłością bezgraniczną jest biblioteka. Od momentu gdy jako sześcio- lub siedmiolatka po raz pierwszy zostałam tam zabrana przez mamę, po dziś dzień. Zmieniały się biblioteki, zmieniały się miejscowości ale jedno pozostaje niezmienne. Zawsze jest jakaś biblioteka w moim życiu. I co zaskakujące, nawet gdy jestem w obcym mieści... Recenzja książki Biblioteki. Krucha historia