Książka "Biały Labirynt" Małgorzaty Goludy dołącza do prozy, popularnej wśród młodzieży, i nie tylko (między innymi "Pamiętnik narkomanki" Barbary Rosiek czy klasyki gatunku – dokumentalna książka "My, dzieci z dworca ZOO" Kaia Hermanna i Horsta Riecka), odnoszącej się do tematu narkotyków, narkomanii wśród nastolatków, uzależnienia i destrukcji narkomana, często kończących się śmiercią. Sądząc po statystykach i wpisach na forach internetowych, temat jest niezwykle aktualny. "Biały Labirynt" włącza się w ten nurt nie tylko swoją treścią, ale też interesującą formą – zbeletryzowaną historią młodej narkomanki, opowiedzianą bez patosu, najzwyczajniej, a przecież przejmująco, językiem samej bohaterki, która (optymistyczne!) poradziła sobie z nałogiem, wydostając się z "białego labiryntu". Czy zechcesz się o tym przekonać, Czytelniku?