@ObrazekBeret i Kapot, dwa prosiaki, urwisy, gałgany i łapserdaki. Myślą, że sprytne są z nich chłopaki kradną więc na potęgę: kampery, żarcie, okrągłe tysiaki… Na szczęście z naszych knurów żadne bystrzaki , bez problemu ich Anton wsadza do paki. W ciupie, raz po raz, kisnąc łobuziaki, z nudów planują kolejne napady i draki. Gdy tylko komik... Recenzja książki Beret i Kapot. Inspektor Anton