To był impuls! Zobaczyła tego mężczyznę i zrozumiała, że musi go zdobyć. Ona, cnotliwa Amy Abbott, którą dotąd przedstawiciele płci przeciwnej wyłącznie irytowali. Zaplanowała mistrzowskie uwiedzenie i nie cofnęła się nawet przed mistyfikacją. Zapomniała tylko, że bardzo łatwo wpaść we własne sidła...