Nieodparcie śmieszna książka o wojsku komunistycznym, prawdziwa kontynuacja Wojaka Szwejka. Pisał ją Skvorecki z autopsji a rzecz cała dzieje się w 1951 w jednostce pancernej gdzieś na prowincji czechosłowackiej. Mamy tu z jednej strony żołnierzy i podoficerów w większości totalnie olewających wojsko, i paru służbistów, którzy traktują służbę bar... Recenzja książki Batalion czołgów