Trudne jest zakwalifikowanie „dzieła” do grupy wiekowej. Nie jest to książeczka, która poczytamy maluchowi do snu. Trochę starszy nie zrozumie dowcipów autora, a ten, który zrozumie jest już za „stary” i uzna książkę za zbyt dziecinną. Kolejny problem jest ze wspomnianymi dowcipami autora. Sporo jest delikatnych odniesień do seksualności i spraw in... Recenzja książki Baletki i baleriny czyli historia baletu wyłożona wreszcie jak należy