Wiele kobiet ukrywało swoje niemowlęta w stosach ubrań. Członkowie Sonderkommando szczególnie zwracali na to uwagę i tak długo przekonywali kobietę, aż ta w końcu zabierała dziecko ze sobą. Kobiety były przekonane, że dyzynfekcja może być szkodliwa dla dzieci, dlatego też je ukrywały. Mniejsze dzieci przeważnie płakały przy rozbieraniu w tak niezwykłych warunkach, uspokajały się jednak, gdy matki lub też członkowie Sonderkommando do nich przemówili i bawiąc się lub przekomarzając wchodziły do komór z zabawkami w ramionach.