Książka powstała na kanwie pełnometrażowego filmu "Auta".
Kto z nas nie zna czerwonego Zygzaka McQueena? Nawet ci, którzy nie oglądali bajki (czyli ja) doskonale znają to autko chociażby z reklam czy zabawek. Mój młodszy syn ostatnio bardzo polubił książki o ekipie z Chłodnicy Górskiej, więc regularnie nawiedzamy pobliską bibliotekę i przekopujemy jej półki w poszukiwaniu książek z charakterystycznym autem o numerze 95.
W tym zbiorze opowiadań znajdziemy 12 historii wprost z odległych torów wyścigowych. Wraz z Zygzakiem i jego przyjaciółmi bierzemy udział w licznych wyścigach, m.in. na pustyni, w mroźnej Rosji czy malowniczych Włoszech. Na poszczególnych torach wyścigowych spotykamy mnóstwo zawodników, wśród których znajdą się prawdziwi "czarni bohaterowie", którzy za wszelką cenę chcą wygrać i na nic nie zważając nie raz posuną się do oszustwa. Dużo historii skupia się na dwóch szkołach jazdy: podstępnego Marka Maruchy oraz Wójta, którego podopiecznym jest Zygzak.
Plusem książki jest fakt, że nie zawsze zwycięzcą wyścigu jest Zygzak - jestem z tego powodu bardzo zadowolona, bo dzięki temu dzieci dowiadują się, że pomimo naszych starań nie zawsze uda nam się wygrać. A dla najmłodszych to bardzo ważna lekcja!
Książkę polecam szczególnie fanom Zygzaka oraz tym, którzy uwielbiają się ścigać.
Gotowi do startu? Trzy, dwa, jeden...
CZYTAMY!