Wielu wierzących w Boga mniema, że aby wygrać polemikę z ateistą trzeba wykazać mu istnienie Boga. Mniemanie to jest błędne i niepotrzebne. Usuwając Boga ze swojego światopoglądu ateista startuje bowiem od chaosu i kończy na chaosie czyli zaczyna od niczego i kończy na niczym. Nie jest w stanie nadać jakiejkolwiek racjonalnej i sensownej struktury swym wywodom skoro nie posiada punktów orientacyjnych i żadnych prawd absolutnych w zakresie swych przekonań. Ateista nie rozumie zatem nawet słów jakich używa wierzący w Boga. Rozpoczynanie z ateistą rozmowy o dowodach na istnienie Boga nie ma żadnego sensu póki nie uświadomi sobie on, że tkwi w nihilistycznej próżni ze swym światopoglądem.
Autor jest absolwentem UKSW, magistrem religiologii i licencjatem kanonicznym (2002). Angażuje się w dialog międzyreligijny, jak również w dialog i polemiki z sektami oraz niewierzącymi. Od 1997 roku publikował artykuły na łamach czasopism katolickich, między innymi w „Effatha – otwórz się !", w słowackim „Rozmer”, czy „Sektach i Faktach”, w których poruszał te zagadnienia. Autor książki Przeciw ateistom. Głównym obszarem jego zainteresowań jest szeroko pojęta apologetyka chrześcijańska, w której wciąż planuje się rozwijać.