„Artysta betonu i stali”, publikacja polsko-amerykańskiego inżyniera, dr. Jana S. Płachty, opowiada historię w Polsce niemal zupełnie nieznaną, a przecież będącą przykładem fenomenalnego sukcesu Polaka w Stanach Zjednoczonych Ameryki Płn. Bohaterem książki jest wybitny inżynier Rudolf Modrzejewski (Ralph Modjeski, 1861–1940), jedyny syn słynnej aktorki Heleny Modrzejewskiej. Jako piętnastolatek przybył wraz z rodziną do USA. Po studiach inżynieryjnych w Paryżu wrócił do Stanów i w 1893 r. w Chicago otworzył własne biuro budowy mostów. Już dziesięć lat później prasa amerykańska uznała go za najwybitniejszego żyjącego konstruktora mostów, a on sam stanął na czele pierwszego związku inżynierów w Stanach. Zaprojektował i zbudował ponad czterdzieści mostów drogowych i kolejowych na terenie Ameryki Północnej. Były to monumentalne, potężne konstrukcje z betonu i stali, cechujące się zindywidualizowanym charakterem, łączące funkcjonalność z walorami estetycznymi. Dokonania te plasują Modrzejewskiego w czołówce amerykańskich konstruktorów mostów przełomu XIX i XX w. Uhonorowany i upamiętniony w USA, w Polsce Modrzejewski pozostaje niemal w ogóle nieznany, w przeciwieństwie do swej sławnej matki. Jedynie Most Fordoński w Bydgoszczy otrzymał w 2008 r. jego imię. Książka Jana S. Płachty jest więc przedsięwzięciem pionierskim na polskim rynku księgarskim. Na publikację składa się, obok szkicu biograficznego, przede wszystkim obszerne omówienie 40 mostów – dzieł Modrzejewskiego, istniejących do dziś w Stanach Zjednoczonych. Powstała swoista encyklopedia owych obiektów, wszechstronnie opisanych: poczynając od historycznego kontekstu ich powstania po szczegółowe parametry techniczne. Monumentalne stalowe mosty, rekordowe, piękne mosty wiszące, różnorodne mosty ruchome rozrzucone po całym kontynencie północno amerykańskim – wszystkie opisane są kompetentnie i precyzyjnie, z wyjątkowym bogactwem szczegółów oraz obfitym materiałem ilustracyjnym (ponad 270 fotografii, rysunków i planów). Dokonania Ralpha Modjeskiego (jak nazywał się w USA) do dziś trwają, wpisane w północnoamerykański krajobraz. Są częścią amerykańskiej historii, ale i współczesności, losy inżyniera stanowią też cząstkę polskich dziejów końca XIX i pierwszej połowy XX w. Ponad 460-stronicowe dzieło Jana S. Płachty to wyjątkowe kompendium wiedzy o wybitnym polskim inżynierze, opracowanie, które przywraca polskiej pamięci sylwetkę i fenomenalne dzieła Rudolfa Modrzejewskiego.