Historia Arlin, która od zawsze była odważną kobietą. Gdy za dziecka pomogła uciec czarodziejce skazanej na śmierć, nie wiedziała, że to wydarzenie zmieni jej życie na zawsze. Dostaje w prezencie niezwykły pierścień Dallili. Nie do końca wie co z nim zrobić, ale później wszystko staje się jasne.
W drugiej części książki ktoś nie przypadkiem budzi przerażającego demona. Upiór, który nadal nie zapomniała dawnej urazy dąży do zniszczenia ludzkiego świata. Królestwa upadają i zmieniają się w pył. Konkordia staje się ostatnim miastem, a jej mieszkańcy robią wszystko, co w ich mocy, żeby przetrwała.
Fantastyka bardzo dobra, z genialnie zbudowanym światem. W pewnym momencie, gdy był natłok nowym imion to sie pogubiłam, ale na szczęście później wszystko zrozumiałam. Jest dużo akcji, a podczas przygody adrenalina nie opuszcza nas ani na sekunde. Bohaterowie wędrują nie wiedząc kogo spotkają na swojej drodze i jakie będzie miał wobec nich zamiary. Mając jeden cel: obronić świat przed zagładą Upiora. Arlin to kobieta, z którą nikt nie będzie się nudził! I właśnie taka powinna być dobra fantastyka. Zmusza do myślenia i analizowania drogi bohaterów oraz skupienia na treści. Po pierwszym tomie z przyjemnością sięgam po drugi.
⭐⭐⭐⭐/5