'"Trzeba by było, żeby sam Jan przyszedł powiedzieć wszystkim zgnębionym - lub tym, których próbuje się zgnębić - że nie napisał tej księgi, by ich nastraszyć! I także nie po to, by terroryzować młodych czy ubogich, którzy nie mają żadnego wpływu na bieg świata." Co zaś do tych, których ten lęk nie dotyczy, może zainteresuje ich osobisty ton mego komentarza, o ile zgodzą się na fikcję literacką: że to sam Jan przychodzi wyjaśnić znaczenie swego dzieła.' (fragment Przedmowy)