„Malarstwo umarło!” – miał podobno zakrzyknąć w dniu oficjalnego powstania fotografii Paul Delaroche, francuski malarz. Możemy się z nim nie zgodzić, ale nie zmieni to faktu, że w dzisiejszych czasach przynajmniej miliard ludzi ma aparat fotograficzny, podczas gdy pędzle sprzedają się dużo gorzej. By odpowiedzieć na pytanie „jak do tego doszło?”, nie można ograniczać się jedynie do przedstawienia dziejów fotografii – trzeba zrozumieć jak fotografia funkcjonowała i funkcjonuje w kulturze ludzkiej.
Aparaty i obrazy… to opowieść trzyczęściowa. W pierwszej autor omawia kulturową historię fotografii – od jej powstania, aż do najnowszych trendów „łomograficznych”. W drugiej przedstawia historię aparatów – szczególnie skupiając się na kwestii wolności i zniewolenia fotografów przez ich narzędzia. W trzeciej prezentuje swoją interpretację dwóch wielkich tematów fotografii – erotyki oraz walki z przemijaniem.