Opinia na temat książki Ania z Zielonego Wzgórza

@drewnikocurek @drewnikocurek · 2024-05-01 12:12:31
Przeczytane
Hej, hej!

Postanowiłam sobie przypomnieć serię Ani z Zielonego Wzgórza. Jestem po lekturze pierwszej części i muszę powiedzieć, że naprawdę mało się zapamiętuje z książek...

Wielu wątków nie pamiętałam, a głównie sok malinowy i farbowanie włosów. Okazuje się, że samych tematów było więcej i bohaterów, których zwyczajnie pozapominałam...

Warto sobie tak przypomnieć książkę, która wszakże była lekturą w szkole! Ale wiadomo jak to jest z lekturami... Odbębnia się, a potem zapomina, bo po co...

Miło było sobie przypomnieć pierwszą część, kończącą się dość krzepiąco, ale zasmucił mnie fakt, że tak szybko skończyła się obecność Mateusza... Ale w serialu jest nadal - może dadzą mu więcej czasu z Anią?

Zabieram się za drugą część, a Wam bardzo polecam! Fajne oderwanie się w czasy, kiedy zupełnie inaczej patrzyło się na świat i życie... Zwłaszcza Pani Linde ma pocieszne uwagi :D

Polecam także to wydanie na zdjęciu - ja mam 8 części tej serii kupione w antykwariacie internetowym za grosze i polecam! Jednak twarda okładka w tym przypadku się sprawdza, bo nie widać poczytalności tych książek.
Ocena:
Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Ania z Zielonego Wzgórza
70 wydań
Ania z Zielonego Wzgórza
Lucy Maud Montgomery
8.6/10

Pokonywanie kompleksów, przygody i fenomenalny dowcip – Ania z Zielonego Wzgórza. Ta popularna od pokoleń książka stale zdobywa nowe rzesze czytelników. Jest śmieszna, choć potrafi też wzruszy...

Komentarze

Pozostałe opinie

"Anne z Zielonych Szczytów" bardzo mi się podoba w nowym tłumaczeniu. Nadal jest to wspaniała historia, którą pokochałam czterdzieści lat temu.

Ania jest irytująca - tyle mam do powiedzenia.

Jako mały chłopiec nigdy nie sądziłem, że zajrzę do powieści ,,żeńskich''. Ruda bohaterka, biedne, osierocone maleństwo - i to miała być lektura, przy której miałem się rozpływać? Cieszę się, że nie ...

Co tu dużo pisać, KOCHAM KOCHAM KOCHAM❤️

© 2007 - 2024 nakanapie.pl