Autorzy wykazują, że nie ma jednej „przyrody" jako takiej, lecz są tylko rozmaite konkurencyjne „przyrody" i że każdą z ni< konstytuuje rozmaitość procesów społeczno-kulturowych, od których nie dają się one zasadnie oddzielić. Phil Macnaghten i John Urry występują więc przeciw trzem rozpowszechnionym we współczesnym myśleniu o przyrodzie i środowisku doktrynom przeciw realizmowi, idealizmowi i instrumentalizmowi środowiskowemu. Podkreślają, że to specyficzne praktyki społeczne (zwłaszcza zamieszkiwanie) wytwarzają, odtwarzają i przeobrażają różne przyrody i różne wartości.