Martin Rayfiel i Klara Swift, jako bardzo młodzi ludzie, buntując się przeciw małomiasteczkowej moralności, porzucili wszystko i wspólnie podróżowali po Europie. Nagłe wydarzenia zmusiły Klarę do powrotu. Przed rozstaniem przyrzekli sobie jednak, że niezależnie od okoliczności raz do roku będą spotykać się w altance w swoim rodzinnym mieście. Pierwsza powieść tej autorki to pięknie napisana opowieść o trwałej miłości i wierności.