"Urok mody polega na ulotności i nietrwałości, jej żywiołem jest permanentna zmiana. Rzeczy, które były w powszechnym użyciu w czasie naszego dzieciństwa, ulegają zapomnieniu i wydają się nam anachroniczne. Nazwy wielu części garderoby, które nosiły nasze matki stają się dziś niezrozumiałe. Zdarza się, że zapominamy także o drobiazgach, które niegdyś wydawały nam się nieodzowne.” Książkę "Alfabet mody” Alicji Szubert-Olszewskiej - zbiór felietonów o modzie publikowanych przez kilka lat na łamach miesięcznika "List do Pani” - czyta się lekko i przyjemnie. Nie jest to jednak banalne paplanie o strojach spotykane w tzw. prasie kobiecej. Autorka w prosty, bezpretensjonalny sposób wprowadza czytelniczki (choć nie ma zakazu wstępu dla czytelników) w świat wiedzy o stylach, kanonach piękna i elegancji, jak również obyczajach i mentalności poszczególnych epok kultury, ze szczególnym uwzględnieniem czasów współczesnych. Felietony, przy swoim lekkim temacie, nie stronią od wskazówek dotyczących wyborów poważniejszych aniżeli rodzaj ubioru. Autorka potrafi mądrze i taktownie doradzić w kwestiach tak ważnych jak wychowanie czy życie w rodzinie.