CYKL: MINIATURY MORSKIE. DZIWY MORZA zeszyt 10Ta niedługa książeczka z serii
"Morskich miniatur", zapowiadała się, iż będzie interesująca, a w rezultacie okazała się być zwyczajnie słaba. Zgodnie z tytułem, w książce opisane mamy trzy grupy morskich ptaków. I o ile początek książki z rozdziałem dotyczącym albatrosów oraz końcówka gdzie autor opisuje fregaty należą do tych ciekawszych, o tyle rozdział z mewami totalnie położył mnie na łopatki. Zwłaszcza w momencie, gdy autor rozpisuje się na temat mormonów i ich kultury. Wprawdzie sam wyjaśnia, że temat ten może na pierwszy rzut oka jest zbędny, choć ma sens ale mimo to uważam, iż mógł skrócić te informacje przynajmniej o połowę.
Cała książka zawiera głównie opisy ptaków, wyjaśnienia dotyczące ich odżywiania, lęgów itp. z bardzo ornitologicznego. Sporo suchych podręcznikowych faktów, które w zasadzie nie są interesujące w czytaniu. W sumie można byłoby darować sobie te opisy ale to może lepiej całą książkę bo i tak nic innego ciekawszego tu nie znalazłam.
Opinia opublikowana na moim blogu:
https://literackiepodrozebooki.blogspot.com/2021/12/albatrosy-mewy-i-fregaty.html