"Całe życie planowałem pójść do szkoły pilotów,podobnie jak reszta moich przyjaciół. Ale tam odrzucili moje podanie! I wtedy mały, zielonoskóry gość, który mówił, że nazywa się Yoda, zaprosił mnie do Akademii Jedi. Teraz chodzę do szkoły pełnej kosmitów, robotów i łobuzów, którzy potrafią skonstruować własny miecz świetlny i podnosić przedmioty siłą umysłu! Jak mam konkurować z czymś takim?Jakby pójście do szkoły średniej nie niosło ze sobą wystarczająco dużo problemów..."