Bogata, wyczerpująca kolekcja ilustracji, ukazująca zmiany w modzie męskiej w ciągu ostatnich 100 lat, z tekstem autorstwa historyka mody, Cally Blackman. Rzadko publikowane fotografie i ilustracje prezentują, w miarę jak mijał wiek, eleganckie krawiectwo z Savile Row i solidność uniformów khaki i dżinsowych, a także pracownie, w których powstawały wspaniałe fasony i zestawienia kolorów. Ta unikatowa książka, poprzez bogactwo ciekawych ilustracji, ukazuje ewolucję ubiorów męskich, od tych praktycznych do niezwykle wykwintnych i ozdobnych. Wpływy twórczości Pierre’a Cardina, Giorgia Armaniego, Ralpha Laurena i innych projektantów ukazano w zestawieniu z wpływami mody ulicznej z lat sześćdziesiątych XX wieku, sceny punkowej i klubowej, zawierając historię rozwoju rynku ubiorów męskich w jednej, bezcennej książce. 100 lat mody męskiej będzie nieocenioną pomocą dla wszystkich studentów, historyków i teoretyków mody i miłośników męskich ubiorów. Fragment wstępu Ta książka przywraca właściwą rangę modzie męskiej – do niedawna uważanej za podrzędną w stosunku do mody damskiej. Historia mody pomija w olbrzymiej części ubiory męskie XX wieku, uważane za nieciekawe w porównaniu z oczywistym urokiem ubiorów kobiecych. Takie pojmowanie zawdzięczamy częściowo ogólnej akceptacji teorii J.C. Flügela o „wielkim męskim wyrzeczeniu się” mody, zawartej w dziele The Psychology of Clothes (Psychologia ubioru), opublikowanym w 1930 r. James Laver, poważany historyk ubiorów, poparł tę teorię w swym dziele Taste& Fashion (1937 r.), w którym stwierdzał, że mężczyźni nie byli w stanie konkurować z kobietami w dziedzinie mody od końca XVIII wieku aż do tak zwanej peacock revolution („pawiej rewolucji”) w latach sześćdziesiątych XX wieku. Jednakże na długo przedtem mężczyźni zdradzali zainteresowanie stylowymi ubiorami; nie tylko nosili pięknie skrojone garnitury, ale także ubierali się w awangardowe, a nawet „wywrotowe” stroje pod tym względem pozostawiając kobiety daleko w tyle. Faktem jest, że w poprzednim stuleciu męskie ubiory wywarły dużo większy wpływ na modę kobiecą niż kobiece na męską.