Witam Kanapowiczów!
Właśnie jestem w trakcie pisania nowej książki dla dzieci. Zastanawiałam się czy bylibyście gotowi mi pomóc i podpowiedzieć kilka nowych pomysłów?!! To byłaby świetna zabawa dla mnie i dla Was ;)
Wyobraźcie sobie, że nadszedł właśnie jeden z tych złych dni, gdy wydaje nam się, że wszystko wali się nam na głowę, na przykład przychodzi strasznie wysoki rachunek za prąd, który niweczy nasze plany na weekend albo oblewamy bardzo ważny egzamin z rachunkowości...
Jakąś przecież trzeba wyjść z tych opresji. Trzeba znaleźć optymistyczną myśl/wspomnienie, które pozwolą nam powrócić do równowagi i rozwiązać problem.
Moje pytanie brzmi więc:
Jaka jest Wasza pozytywna myśl/wspomnienie, dzięki którym jakimś cudem znajdujecie odpowiedź na dręczące pytania i stajecie równo na nogi?
Czekam na odpowiedzi. Miłej zabawy!