Przeglądałam ostatnio pamiętnik jaki prowadziłam jakieś 4-5 lat temu (czyli mając 12-13 lat). Natknęłam się na jeden z moich ostatnich wierszy proszę was o szczerą opinie (wiem, że zawsze miałam problem z wierszami)
P.s wiem, że to miało 3 części, ale jeszcze kolejnych nie znalazłam
"Samotność cz. I"
Odeszli ludzie, którzy mieli zostać,
a Ty tu sama, samotna.
Stoisz pośrodku niczego i błąkasz,
błądzisz szukając zrozumienia, u osób,
których już nie ma.
Zrozum odeszli! - już ich nie będzie!
Jednak Ty tego nie rozumiesz,
próbujesz ich znaleźć, zrozumieć.
Stojąc tak jesteś samotna, zagubiona.
Szukasz wspomnień, które już dawno z pamięci wymazałaś.
Tak pośrodku niczego, idąc za marzeniami,
zapominasz kto był i jest dla Ciebie ważny.
Nie widzisz już celów, Twoje myśli zagubione;
odeszły gdzieś w dal marzenia niespełnione.
Nowi przyjaciele , fałszywe znajomości ...
i znów ten sam smutek, co tak bardzo boli,
bo zaś odeszły osoby, które miały zostać