Może to głupie pytanie, ale naprawdę mnie to ciekawi.
Ja zwykle zaczynam czytanie na siędząco, a potem przechodzę przez różne pozy: leżącąc na brzuchu, plecach, na boku, z nogami opartymi o ścianę, albo na biurku. Kończy się to bólem karku, skurczem łydki, albo krzywizną kręgosłupa.
Co wy na to? Jak czytacie?