To bardzo zależy od tego, czy chcesz tłumaczyć beletrystykę, czy pozycje z szeroko rozumianej kategorii non-fiction. Pierwsze wymaga odrobiny talentu literackiego, drugie wiedzy i znajomości dziedziny, w której się specjalizujesz. W obu przypadkach potrzebna jest doskonała znajomość języka na który przekładasz, przede wszystkim.
Jestem po specjalizacji przekładoznawczej, natomiast w zawodzie nie pracuję i niewiele już pamiętam ze studiów, poza tym, że analizy przekładów nie były zbyt fajną robotą ;). Ale nie zniechęcam - próbuj, może jest tu jakiś tłumacz aktywny na sali, który się wypowie.