Polecam " A lasy wiecznie śpiewają" Trygve Gulbranssena.
"Akcja powieści toczy się w Norwegii w drugiej połowie XVIII i na początku XIX wieku. Jest to przypominająca skandynawskie sagi opowieść o niezależnych, dumnych przedstawicielach starego chłopskiego rodu, mającego swoją siedzibę wśród gór i lasów na północy Norwegii. Surowe życie, regulowane przez rytm natury i wielowiekową tradycję, walka z przeciwnościami losu, ludzką zawiścią i moralnymi zagrożeniami, które pojawiają się wraz ze zdobywanymi przez rodzinę bogactwem i władzą - oto treść tej poruszającej książki".