Jakie znowu odprężanie? Od kiedy terapia ma na celu odprężanie? Chodzi o nieuświadomione sygnały czy archetypy, wysyłane w normalnych książkach/filmach niemających nic wspólnego jako takimi z jakimkolwiek leczeniem.
Uważam, że to działa, skoro psychologowie tak twierdzą, zresztą na podświadomych instynktach można osiągnąć ogromnie dużo.
Cytując
"Dystans przyglądającego się, połączony z efektem wywieranym przez ekranowe wydarzenia, często ma głęboko pozytywny wpływ. Czy to przez obserwowanie, jak inni radzą sobie z sytuacją, dostrzeganie własnych rysów w postaciach ukazywanych na ekranie, czy też odrywanie się od własnych problemów, filmy w znaczący sposób wspierają pracę nad sobą i proces terapeutyczny. (…) Inspirujące filmy dopomagają nam zabrać odwagę na czas najbardziej irracjonalnych stanów zmiany”.
Cathie Glenn Sturdeva
"Dlaczego film uznawany jest za potężne narzędzie terapeutyczne?
- pomaga uświadomić sobie, że osobiste problemy są uniwersalne: pomaga odbudowywać więzi, redukować poczucie samotności w obcowaniu z problemem, itp.
- oddziałuje zarówno na emocje, jak i intelekt – łatwiej jest dotrzeć do widzów z przekazem, jeśli ma on atrakcyjną formę
- przełamuje tematy tabu (homoseksualizm, eutanazja, rasizm) – widz w kinie jest bardziej otwarty na kontrowersyjne kwestie, patrzy w sposób rozgrzeszający i rozumiejący
- kamera ma w sobie jakość terapeutyczną; obserwujemy trend wykorzystania kamery do wyrażenia siebie poprzez amatorskie filmy na styku fikcji i dokumentu, które eksplorują intymne sfery życia
- liczba blogów, forów dotyczących filmów i bohaterów filmowych, z którymi utożsamiają się użytkownicy pokazuje siłę ich oddziaływania na kształtowanie postaw, sposobu wyrażania i przeżywania emocji
- badania naukowe potwierdzają, że osoby oglądające filmy, reklamy, relacje TV empatyzują z treściami pokazywanymi na ekranie (odpowiedzialne są za to tzw. neurony zwierciadlane); chcemy tę wiedzę wykorzystać, nie poprzestając jedynie na często publikowanych doniesieniach o negatywnym wpływie kina (filmy akcji, przemoc); pokazać jak kino zmienia nas na lepsze."