Na początku kwietnia nakładem
wydawnictwa Prószyński ukaże się książka
Val McDermid, "Syreni Śpiew".
Tego lata odkrył, czego tak naprawdę chce. Stało się to w przerażającym muzeum kryminalistyki, bo rzeczy, które tam zobaczył go zainspirowały.
W Bradfield w Wielkiej Brytanii znaleziono ciała czterech mężczyzn. W śledztwo został zaangażowany psycholog kryminalny Tony Hill. Nawet dla doświadczonego profesjonalisty seria przerażających morderstw na tle seksualnym okazała się niepodobna do niczego, z czym zetknął się do tej pory. Ale stworzenie psychologicznego portretu psychopaty to zadanie w sam raz dla niego, zwłaszcza, że przeszłość Hilla może pomóc mu zrozumieć motywy mordercy. Z tego samego powodu jest on idealnym materiałem na kolejną ofiarę… Rozpoczyna się gra między łowcą a ściganym. Hill musi stanąć twarzą w twarz z własnymi demonami i złem tak strasznym, że może nie mieć wystarczająco dużo odwagi i siły, by je powstrzymać. Jak skończy się walka pomiędzy bezwzględnym psychopatą a psychologiem? Czy ktoś wyjdzie z tego starcia zwycięsko?
A dla zainteresowanych
fragment. Podoba się?