Temat

Czego nie lubicie w filmach na podstawie książek?

Postów na stronie:
**
@alepil01
160 książek 79 postów
2015-01-09 15:09 #
Od jakiegoś czasu zaczęłam zauważać, że filmy na podstawie książek są o wiele gorsze niż powinny być.
Więc powiedzcie czego nie lubicie w filmach na podstawie książek?
# 2015-01-09 15:09
Odpowiedz
@Faledor
@Faledor
539 książek 671 postów
2015-01-09 15:56 #
Zbytniego ingerowania w fabułę, chociaż w nielicznych przypadkach może to być uzasadnione czymś ważnym.
# 2015-01-09 15:56
× 1
Odpowiedz
@Kamila.K9
@Kamila.K9
50 książek 127 postów
2015-01-10 13:17 #
Czytając książkę, wszystko sobie wyobrażamy, a w filmie mamy narzucony wygląd postaci, który w wielu przypadkach koliduje z naszymi wyobrażeniami
# 2015-01-10 13:17
× 1
Odpowiedz
@hag
@hag
654 książki 9 postów
2015-01-11 12:59 #
Wszystkiego tego, co wymienili przedmówcy,a do tego jeszcze film zawsze jest okrojony z pewnych scen, czy nawet całych wątków. Odbieram to jak amputację
kończyn bliskiej osoby!
# 2015-01-11 12:59
× 1
Odpowiedz
SA
@sangina
3 posty
2015-07-04 17:58 #
Najbardziej w ekranizacjach nie lubię skracania fabuły.
# 2015-07-04 17:58
Odpowiedz
KK
@Caroline17
14 postów
2015-07-11 16:37 #
Mnie najbardziej drażni źle dobrany rytm akcji oraz słaba gra aktorska
# 2015-07-11 16:37
Odpowiedz
TA
@Tammam
11 postów
2015-12-18 21:53 #
Nie lubię pomijania istotnych wątków i podkreślania tych, które znaczenia nie mają.
# 2015-12-18 21:53
Odpowiedz
AN
@Angie7
1 post
2016-02-27 23:15 #
niestety filmy zazwyczaj bardzo upraszczają fabułę i skracają, czasami bardzo niektóre wątki i zaburzają przez to sens niekiedy
# 2016-02-27 23:15
Odpowiedz
KO
@kinia950
268 książek 12 postów
2016-03-28 10:04 #
Bohaterów zupełnie innych/brzydszych od tych, których sobie wyobrażałam oraz pomijania bądź dodawania niektórych scen.
# 2016-03-28 10:04
Odpowiedz
@LadyEssex
@LadyEssex
510 książek 128 postów
2016-03-28 22:57 #
Uproszczenia... Niestety film trwa 1,5-2 godziny, książka o wiele dłużej, można poczuć co czuje bohater, stać się częścią jego świata, zrozumieć. Film nie zawsze jest w stanie to oddać, choćby w kilku procentach, dlatego trzeba mu to wybaczyć. Wiele wątków z książki wydaje się nam istotne bo łączą wszystko w całość, to jak efekt motyla, film to ucina. Niemniej jednak są filmy, które przerastają swoim geniuszem książki, a przynajmniej ja tak uważam. Piękna trylogia Tolkiena choćby. Pomimo skrócenia wątków, film jest piękny, napawa wzrok, czaruje i "żyje". Coś czego czasem mi brakowało w książce. Moim zdaniem zrobienie dobrego filmu na podstawie książki jest trudne, ale jak się to osiągnie, to efekt jest fenomenalny.
# 2016-03-28 22:57
Odpowiedz
@anialewandowska98
@anialewandowska98
4 posty
2016-05-25 22:26 #
Nienawidzę ciagle tych samych i oklepanych autorów
# 2016-05-25 22:26
Odpowiedz
NA
@nataljjana
3 posty
2018-09-23 21:29 #
Oczywiście wiadomo że nie da sie przenieść wszytkiego co było w książce do filmu i chyba to jest najgorsze, kiedy wiesz że tam było jeszcze coś takiego ale w filmie tego nie ma
# 2018-09-23 21:29
Odpowiedz
@kazal_ka
@kazal_ka
Admin 32 książki 1214 postów
2018-10-01 22:04 #
Najgorsze jest dla mnie uproszczenie historii. Pominięcie wątków, łopatologiczne ich wyjaśnianie, przeinaczanie. Ale najgorsze jest chyba, jak film zmienia najważniejszą część książki, czyli zakończenie.
# 2018-10-01 22:04
× 1
Odpowiedz
@literackiespelnienie
@literackiespelnienie
629 książek 183 posty
2019-12-11 16:39 #
Są filmy, które nie zrozumiały oryginału, pierwotnego źródła. W przypadku ,,Lśnienia'' twórcy olali cały plan psychologicznej degrengolady. Taki ,,Jestem legendą'', jak się ogląda - to zwykły, przeciętny film obrażający literaturę. Książka o osaczeniu oraz wampirach, a tu jakiś pseudoaktor z pieskiem. Żenada po całości.
# 2019-12-11 16:39
Odpowiedz
@karolcik
@karolcik
159 książek 118 postów
2019-12-12 12:14 #
Nie lubię zbytniego omijania ważnych wątków, często chybionego wyboru aktorów, ingerowania w fabułę.
# 2019-12-12 12:14
× 2
Odpowiedz
@Nastka_diy_book
@Nastka_diy_book
606 książek 85 postów
2019-12-15 14:23 #
Ostatnio po lekturze "Intruz" Stephenie Meyer obejrzałam film na podstawie książki. Strasznie mi się nie podobało. Wiadomo że ciężko zmieścić książkę w 2 godzinach filmu ale ten film był słaby. 
# 2019-12-15 14:23
× 2
Odpowiedz
@katapika
@katapika
176 książek 312 postów
2019-12-15 16:25 #
Najbardziej denerwuje mnie pominięcie ważnych wątków. Też czasem przeżywam wielkie rozczarowanie, jeśli chodzi o dobór aktorów. Często po prostu nie pasują do danej postaci. Być może to jest indywidualna sprawa, ponieważ w trakcie czytania każdy ma co innego w głowie :) 
# 2019-12-15 16:25
× 1
Odpowiedz
@Vemona
@Vemona
2952 książki 803 posty
2019-12-15 18:25 #
Najbardziej nie lubię pomijania wątków i ingerencji w fabułę. Strasznie mnie wkurzyło w ekranizacji "Władcy Pierścieni", że reżyser zmienił postać Faramira,  w filmie on też pożąda pierścienia, mimo, że Tolkien wyraźnie napisał, że było inaczej.  Strasznie mnie to zraziło do całej serii i oceniam pozytywnie jedynie plenery.
Ale muszę przyznać, że są filmy, które rozwijają tekst literacki, będący podstawą scenariusza, jak choćby "Skazani na Shawshank". :)
# 2019-12-15 18:25
× 2
Odpowiedz
@Ive.Vivrebien
@Ive.Vivrebien
95 książek 22 posty
2019-12-15 23:19 #
Tak. Zgadzam sie. Ekranizacja powieści Tolkiena pozostawia wiele do życzenia :( ja nie umiałam pogodzić się z brakiem Toma Bombadila... i cały czas zastanawiam się jak mogli z Hobbita zrobić aż trzy filmy. Magic (książkę uwielbiam, film moim zdaniem jest przerostem formy nad treścią- niestety ) 
# 2019-12-15 23:19
× 1
Odpowiedz
@Vemona
@Vemona
2952 książki 803 posty
2019-12-16 08:25 #
Oj, a dlaczego rozbudowali wątek Arweny i to ona pomagała hobbitom w pierwszej części wędrówki, a nie Glorfindel?  Albo skąd się w Hobbicie wzięła elfia córka?  Nie znoszę, kiedy reżyser dokłada od siebie, według uznania, coś, co mu się wydaje.  :(  
Nie wspomnę już o obsadzie, bo to jest do dyskusji, są osoby, którym odpowiada. ;)
# 2019-12-16 08:25
× 2
Odpowiedz
@Airain
@Airain
1137 książek 5488 postów
2020-01-17 00:26 #
Uproszczenia i skróty same w sobie przeżyję, ale nie cierpię: 1) kiedy reżyser wtyka coś bez sensu od siebie (ech, w Hobbicie nie ma romansu, to spiknijmy ze sobą elfkę i krasnoluda, ludziska się wzruszą!), czasem nawet kosztem treści  z książki; 2) kiedy uproszczenia i skróty są takie, że filmu się nie da zrozumieć bez przeczytania książki.
# 2020-01-17 00:26
× 2
Odpowiedz
@literackiespelnienie
@literackiespelnienie
629 książek 183 posty
2020-01-17 13:40 #
O, właśnie - kiedy skróty fabularne sprawiają, że nie rozumiesz o co chodzi w utworze, bo scenarzysta coś pominął i nie wyjaśnił. To grzech śmiertelny wszelakich ekranizacji. Twórcy pierwowzoru (czyli książki) mają więcej czasu na analizowanie - filmy z reguły biorą na warsztat coś, co najistotniejsze w historii, dlatego potrafią wycinać dosłownie rozdziały. I to nie jest wina samych autorów książek, ale osób, które nie potrafią przełożyć literatury na kino. Dlatego śmieję się z osób, które gadają, że najpierw należy przeczytać, a potem oglądać - nie po to wybieramy się do kin, żebyśmy musieli ,,edukować'' się książkowo - skoro ktoś przenosi coś na ekran wielopasmowy - niech to zrobi tak, żeby nie wyglądało na fuszerkę. Jaki jest sens robienia filmów, skoro musisz znać oryginał, żeby zrozumieć całość? To totalnie bez sensu i nie rozumiem, dlaczego wyjaśnieniem zagadki miałaby zostać nieznajomość pierwowzoru. Winę ponoszą scenarzyści oraz reżyserzy, którzy nie wiedzą, jak przekładać z jednego medium na drugie.
# 2020-01-17 13:40
Odpowiedz
@Airain
@Airain
1137 książek 5488 postów
2020-01-18 00:40 #
No właśnie, no właśnie. Film powinien opowiadać swoją historię, w całości, nawet nieco różną od książki (dobry przykład to "Imię róży"), zrozumialą nawet dla tych, którzy nie czytali. 
# 2020-01-18 00:40
× 2
Odpowiedz
Odpowiedź
Grupa

Film

"Film to życie, z którego wymazano plamy nudy." Hitchcock
© 2007 - 2024 nakanapie.pl