Cytaty "Scarlett Peacock"

Dodaj cytat
Ciężko dźwigać ciężar swojej wyjątkowości. Też bym płakał, gdybym miał taki problem, ale na szczęście jestem tak zwyczajny, jak tylko się da.
Bo tobie wszystko wydaje się łatwe. Masz receptę na każde zmartwienie, poukładane życie, a ja nie umiem poradzić sobie nawet ze swoimi uczuciami. Z tym, co dokładnie czuję. Wiem tylko, że coś czuję, bo przy tobie po raz pierwszy od lat się uśmiecham. Znowu umiem marzyć.
Uciekałam od wielu problemów. Zapijałam smutki, wypalałam zmartwienia. Wiele z tych rzeczy stanowiło wołanie o pomoc, ale... tak, kiedy to wspominam, wydaje mi się, że cieszyło mnie więcej niż teraz.
Ciebie chyba miejsce w niebie nie interesuje? Bo jakbym była w twoim wieku, to zaczęłabym się bardziej starać.
Im bardziej byłam spięta, tym on wydawał się swobodniejszy. Utrudniał mi zadanie, jak tylko mógł. Chyba chciał, żebym poczuła ulgę, kiedy wyrzucę z siebie wszystko, co mi ciąży, ale na razie nie pomagał niczemu poza swoim ego.
Nie masz za co. Ten gabinet to twoje bezpieczne miejsce. Możesz mi powiedzieć wszystko. Możesz płakać, wyzywać i przyznać się do rzeczy, których nie masz odwagi zdradzić innym. Absolutnie nikt się o tym nie dowie i nikt tego nie zobaczy.
Nie walczyłam tak zawzięcie jak ostatnio, a terapeuta był zdecydowanie łagodniejszy. Przybrał rolę przyjaciela, który czeka, aż wypłaczę mu się w ramię, choć nie chciałam mu na to pozwolić.
Członkowie zespołu sprawiali wrażenie, jakby stanął przed nimi sam Lucyfer, a oni desperacko rozglądali się po sali konferencyjnej w poszukiwaniu wody święconej.
Osiągnęłam poziom desperacji, gdzie przystałabym na odprawianie rytuałów z udziałem martwych kogutów i cielęcej krwi, gdybym tylko zauważyła efekty.
Myśl, że za dwanaście godzin będę tam z powrotem, przyprawiała mnie o mdłości, ale trzeba opłacić rachunki, a zapas wina sam się nie uzupełni.
© 2007 - 2025 nakanapie.pl