Opowiadania surrealistyczne? Ejakulacja jako temat? Science fiction o dewiantach? Horrory erotyczne? Książka nieznanego pisarza z małej wsi wprawiła czeskich czytelników w zdumienie. A ja wiem: otóż ...
Zamykają was w wariatkowie. Będą was leczyć. Zbawieni dzięki psychotropom wyjdziecie stamtąd, aby wpaść w otwarte ramiona systemu, gdzie już na was czekają egzekutorzy. System was podepcze i zabije. Ściągnie z was skórę i podetrze nią sobie tyłek.
“W takim razie dlaczego artysta w ogóle tworzy? Odpowiedź jest prosta – no przecież dla kasy. Pieniądze są potrzebne. Bez pieniędzy nie ma dla was miejsca w systemie. A system to jesteśmy my, ludzie. Ale tylko na pozór. System już dawno się uniezależnił i stoi wysoko nad nami, zwykłymi śmiertelnikami. Jest abstrakcyjny i niematerialny jak psychika. Ma atrybuty Boga i niewykluczone, że to jest Bóg. My się do niego modlimy. Nie ma wyjścia. Codziennie prosimy go, aby zachował nas ode złego i nie przywiódł do zguby.”
“Werbalne wypowiedzi innych ludzi uporczywie przywodzą nam na myśl przerzucanie gnoju.”