Martin urodził się w 1878 roku w Wiedniu w Monarchii Austro-Węgierskiej. Urodził się w ortodoksyjnej rodzinie żydowskiej. Jego hebrajskie imię było Mordechaj. Jego rodzice szybko rozwiedli się (w 1881), i Mordechaj spędzał większość swojego dzieciństwa u dziadka Salomona Bubera we Lwowie (obecnie terytorium Ukrainy). Dziadek był głęboko wierzącym żydem, studiującym literaturę rabiniczną i midrasze. W domu mówiono w języku niemieckim, jidysz i po polsku. Buber uczył się w polskim gimnazjum im. Franciszka Józefa. Posiadał znajomość czternastu języków. W trakcie nauki interesował się kulturą europejską i filozofią. Pod wpływem czytanych dzieł filozofów podjął decyzję o zerwaniu swoich więzi z religią[1].
W 1896 roku, po maturze, Martin wyjechał do Wiednia i rozpoczął studia, historii sztuki, germanistkę i językoznawstwo. Studiuje również w Lipsku, Zurichu i Berlinie.
W 1938 roku wyjechał z III Rzeszy do Brytyjskiej Mandatu Palestyny. Został profesorem na Uniwersytecie Hebrajski w Jerozolimie. Wykładał filozofię społeczną i socjologię kultury. W kolejnych latach kontynuował swoje badania religijne i tłumaczenie tekstów biblijnych. W 1950 roku został kandydatem do nagrody Nobla w dziedzinie literatury.
Był badaczem chasydyzmu (w Polsce popularna jest jego książka Opowieści chasydów) i ten właśnie nurt religijno-filozoficzny ukształtował sposób myślenia Bubera. Chasydzi prowadzili bowiem dialog z Bogiem, obecnym w swoich emanacjach. Każda rzecz, każde działanie łączyło się z chwałą Bożą, a wspólnotę budowano na indywidualizmie poszczególnych jednostek. Stąd antropocentryzm Bubera, jego niechęć do myślenia systemowego oraz irracjonalizm.
Szczególne znaczenie Buber przypisywał przykazaniu miłości. Odzwierciedla się to w jego najważniejszym dziele „Ja i Ty” (1923). Filozofia Bubera ma wymiar optymistyczny – przez prostotę, pokorę, radość, zaangażowanie jesteśmy w stanie „zbliżyć” Boga do naszego świata. Buber krytykuje zarówno kolektywizm, jak i skrajny indywidualizm, należy bowiem być zarówno dla siebie, jak i dla drugiego człowieka. Wszelkie prawdziwe życie jest spotkaniem, nasze „ja” jest zawsze zwrócone ku czemuś. Kryzys relacji jest kryzysem człowieka. Człowiek jest osobą - duchem i podmiotem. Wchodzi z rzeczywistością w relację monologową - „ja-ono”, oraz dialogową - „ja-ty” (odnoszącą się do człowieka) oraz „ja-Ty” (odnoszącą się do Boga).
Około 1920 r. zaczął rozwijać swoją koncepcję dialogiczną. Podstawowym problemem filozofii i teologii Bubera była relacja międzyosobowa (człowieka z człowiekiem i człowieka z Bogiem). Byt ma według niego charakter relacyjny, zawsze pozostaje pod znakiem „z”. Nie ma żadnej rzeczywistości poza relacją. We współczesnym świecie coraz bardziej dominuje jednak relacja przedmiotowa „ja–to”, która zasłania człowiekowi Boga. Tak powstaje „zaćmienie Boga”. Według Bubera żyjemy w epoce „zaćmienia Boga”, a nie śmierci Boga, jak twierdził Nietzsche.
W kategoriach dialogu ujmował Buber swoje poglądy teologiczne, biblijne, społeczne i pedagogiczne. Opowiadał się za dialogiem międzyreligijnym. Zajmował się religiami wschodnimi, a sam judaizm określał jako religię o wyraźnie wschodnim charakterze, w przeciwieństwie do zachodniego chrześcijaństwa.
W pedagogice podkreślał znaczenie dialogu między wychowawcą jako osobowym autorytetem a wychowankiem realizującym wartości w sposób wolny. Wolność natomiast określał nie jako przeciwieństwo przymusu, lecz drogę do więzi