Ukończył szkołę budowlaną w zakresie budownictwa ogólnego. Potem odbywał praktykę zawodową na kilku budowach, lecz bardziej pociągało go cukrownictwo, z którym byli związani jego dziadkowie i rodzice. Zmienił branżę i kontynuując tradycję przodków, zatrudnił się w Cukrowni Gosławice, gdzie przepracował ponad trzydzieści lat. Obecnie jest na emeryturze. Udziela się społecznie, pasjonuje fotografią i filmem, a wolny czas poświęca pisaniu książek. Ma żonę Wandę, dzieci, Joannę i Zofię, i wnuków, Wiktora i Aleksandra.