Kaare Gulbransen jest nawet na norweską miarę włóczęgą nie z tej ziemi. Szuka guza i zarobku w kotłowni okrętu, na szerokich pampasach Argentyny, w puszczach Boliwii, na Wyspie Jana Mayena; leczy chorych w Abisynii, kopie złoto w Kenii, poluje na krokodyle nad rzeką Douma. Kiedy ciężka choroba zmusiła go do porzucenia pogoni za przygodą, opowiedział o niej w książce “Po złote runo“