Przygody Szwejka na tle polskiej codzienności w dobie stanu wojennego Dobry wojak Szwejk tym razem musi zmierzyć się z szarą rzeczywistością stanu wojennego. Grudzień 1981 roku zastaje go w Krakowie...
Dobry wojak Szwejk po kilkudziesięciu latach wkracza na peerelowskie salony! Niepowtarzalny humor, zaskakujące puenty i jedyna w swoim rodzaju gracja – Szwejk znów urzeka wszystkim tym, za co pokoch...
Za radą swojej rodzicielki moja Kleofasa zaczęła latem załatwiać się za domem, pod rozłożystą papierówką, zaś podcierała się, po prostu zjeżdżając gołym tyłkiem, z podniesioną kiecką, po zroszonej trawie.
“Rapanuiczycy , jak nazywają tam autochtonicznych mieszkańców Wyspy Wielkanocnej, wyłącznie zajmują się w tym okresie malowaniem jaj. Jeżeli braknie im tych od słoni morskich, wielorybów i pingwinów, mężczyźni malują jaja nawet sobie nawzajem. Potem, dla utrwalenia barwnika własnych kraszanek, pozwalają zakopać się po pas w wulkaniczną lawę.”
“Począwszy od rządów premiera Jaroszewicza Polska stała się krajem jaroszów, z którego krajobrazu znikneły mięso i wędliny, a wraz z nimi również osoby otyłe, osoby z nadwagą oraz podwyższonym stężeniem cholesterolu.”
“Jeszcze przyjdzie kryska na te spasione na ludzkiej biedzie, duchowne beczkowozy z wielkimi krzyżami zawieszonymi na ciężkich, złotych łańcuchach!”