Jehoszua Perle także Joszua Perle – żydowski pisarz, publicysta i tłumacz, przedstawiciel realizmu i naturalizmu, tworzący wyłącznie w jidysz.
Urodził się w 1888 r. w Radomiu w ubogiej rodzinie robotników żydowskich na Podwalu. Uczęszczał do chederu. Następnie dzięki stypendium gminy żydowskiej ukończył szkołę realną w Radomiu. Po jej ukończeniu w 1905 r. zamieszkał w Warszawie, pracując w wielu zawodach, przede wszystkim jako subiekt i niższy urzędnik, a także jako księgowy. Współpracował z prasą żydowską. Perle znał dość dobrze język rosyjski, nieco słabiej język polski, nie na tyle jednak, aby tworzyć utwory literackie czy artykuły prasowe. Podczas kampanii wrześniowej zbiegł do Lwowa, lecz po zajęciu tego miasta przez Niemców przyjechał z powrotem do Warszawy. W czasie okupacji niemieckiej znalazł się w getcie warszawskim i pracował w Wydziale Propagandy Zakładu Zaopatrywania przy Judenracie, gdzie redagował plakaty. To zajęcie zapewniało mu skromną egzystencję. W 1943 r. przeszedł na „stronę aryjską”, lecz padł ofiarą niemieckiej prowokacji w Hotelu Polskim przy ul. Długiej. Został wywieziony do Bergen-Belsen, skąd został następnie przeniesiony wraz z synem do Auschwitz-Birkenau, gdzie zginął wiosną 1944 r.
Urodził się w 1888 r. w Radomiu w ubogiej rodzinie robotników żydowskich na Podwalu. Uczęszczał do chederu. Następnie dzięki stypendium gminy żydowskiej ukończył szkołę realną w Radomiu. Po jej ukończeniu w 1905 r. zamieszkał w Warszawie, pracując w wielu zawodach, przede wszystkim jako subiekt i niższy urzędnik, a także jako księgowy. Współpracował z prasą żydowską. Perle znał dość dobrze język rosyjski, nieco słabiej język polski, nie na tyle jednak, aby tworzyć utwory literackie czy artykuły prasowe. Podczas kampanii wrześniowej zbiegł do Lwowa, lecz po zajęciu tego miasta przez Niemców przyjechał z powrotem do Warszawy. W czasie okupacji niemieckiej znalazł się w getcie warszawskim i pracował w Wydziale Propagandy Zakładu Zaopatrywania przy Judenracie, gdzie redagował plakaty. To zajęcie zapewniało mu skromną egzystencję. W 1943 r. przeszedł na „stronę aryjską”, lecz padł ofiarą niemieckiej prowokacji w Hotelu Polskim przy ul. Długiej. Został wywieziony do Bergen-Belsen, skąd został następnie przeniesiony wraz z synem do Auschwitz-Birkenau, gdzie zginął wiosną 1944 r.