Owiane tajemnicą, nieznane miłosne listy do Haliny Poświatowskiej. Opowieść o miłości i przyjaźni Haliny Poświatowskiej i Ireneusza Morawskiego. Ona – poetka chora na serce. On – niewidomy literat. Po...
Jest tak pusto, że nawet nie czytałem Twojego ostatniego listu. Leży zmęczony jak sama cierpliwość. Męczę się pisaniem, więc wolę całować przez c na końcu.
“Teraz Ty mnie pogłaszcz, bo mnie rozwala od środka i trzeba to trzymać - przytulić, żeby zrobiło się łaskawiej.”
“Mam jeszcze dużo nadlirycznej czułości we krwi. Ty jesteś moją niedorzeczną podróżą, w karuzeli szyb, zielonych świateł, chorych domniemać, moulin des amours.”
“A Tobie nie należy sie nic ode mnie, dlatego na razie masz wszystko.”