Choć Emile-Marc-Hilaire (zwany Marco) de Saint Hilaire zostawił po sobie kilkadziesiąt publikacji, imię jego niemal zatarło się w historii. Urodzony w Wersalu w 1796 (lub 1790) roku, Cesarstwo poznał z bliska jako paź na napoleońskim dworze, w latach 1802 - 1815. O jego życiu z tamtej epoki opowiadały Mémoires et révélations d'un page de la cour impériale (Pamiętniki i rewelacje pazia dworu cesarskiego) wydane po raz pierwszy w roku 1830, a później kilkakrotnie wznawiane.
Zanim jednak de Saint-Hilaire trafił na żyłę złota, jaką okazały się wspomnienia i anegdoty z czasów Napoleona, przećwiczył swoje pióro na dziełach różnorodnych i zdecydowanie przeznaczonych dla szerokiej publiczności. Rozpoczął w 1827 poradnikami na wszystkie możliwe okazje, począwszy od organizacji przyjęć, przez wiązanie krawata, a skończywszy (a może począwszy) na radach w sprawach sercowych. Potem przyszła pora na biografie sławnych dam i arcybiskupów, zbiory recept medycznych, a nawet na Traité de la toilette, czyli traktat o toalecie po prostu. Sukces wspomnianych pamiętników pazia, wydanych w chwili, gdy Monarchia Lipcowa wracała - po definitywnym obaleniu Burbonów - do części haseł zwycięskiej w rewolucji burżuazji, do trójkolorowego sztandaru i do postaci Napoleona - rozwiązał worek z podobnymi publikacjami. Do roku 1848 r. Marco de Saint-Hilaire wydał ich ponad piętnaście. Pisał o Cesarzu i jego rodzinie, dworze, Wielkiej Armii, gwardii, kurtyzanach - część prac opatrując pieczęcią "wspomnień świadka".
Zanim jednak de Saint-Hilaire trafił na żyłę złota, jaką okazały się wspomnienia i anegdoty z czasów Napoleona, przećwiczył swoje pióro na dziełach różnorodnych i zdecydowanie przeznaczonych dla szerokiej publiczności. Rozpoczął w 1827 poradnikami na wszystkie możliwe okazje, począwszy od organizacji przyjęć, przez wiązanie krawata, a skończywszy (a może począwszy) na radach w sprawach sercowych. Potem przyszła pora na biografie sławnych dam i arcybiskupów, zbiory recept medycznych, a nawet na Traité de la toilette, czyli traktat o toalecie po prostu. Sukces wspomnianych pamiętników pazia, wydanych w chwili, gdy Monarchia Lipcowa wracała - po definitywnym obaleniu Burbonów - do części haseł zwycięskiej w rewolucji burżuazji, do trójkolorowego sztandaru i do postaci Napoleona - rozwiązał worek z podobnymi publikacjami. Do roku 1848 r. Marco de Saint-Hilaire wydał ich ponad piętnaście. Pisał o Cesarzu i jego rodzinie, dworze, Wielkiej Armii, gwardii, kurtyzanach - część prac opatrując pieczęcią "wspomnień świadka".